Znacie poznański SPOT.? Jeśli jeszcze nie, koniecznie do niego zajrzyjcie. Zwłaszcza że niebawem odbędą się tam kolejne KUKBUK-owe warsztaty.
Ostatnie odbyły się 23 maja. Trwały cztery godziny, ale wiecie, ile udało nam się przygotować potraw? Tyle, ile na wigilię – tuzin! Nad sprawną pracą przy garnkach czuwała Beata Mazela.
Na pierwszy ogień, a właściwie do lodówki, poszła ziemniaczana terrina. To danie przygotowywał najmłodszy uczestnik warsztatów, Piotrek, który od samego początku wypytywał nas o to, jak zostać szefem kuchni. Trzymajmy za niego kciuki, bo w przyszłym roku zdaje egzaminy do szkoły gastronomicznej!




Kolejnym, bardzo ekscytującym daniem była sałatka z ośmiornicy. Wijące się różowe macki wywołały wśród uczestników warsztatów głośne okrzyki radości, podobnie jak zupa z komosy, do której dodaliśmy wywar warzywny. Jednak przebojem okazały się kuleczki z kaszy bulgur podane ze zdrowszą wersją frytek – z marchewki. Były wyjątkowo mocne w smaku i wyróżniały się ciekawą strukturą.
Najszybsze ciasto świata, jak sama nazwa wskazuje, faktycznie powstało w ekspresowym tempie! Pojawiły się co prawda małe problemy z konfiturą, ale na szczęście jedna z uczestniczek, Natalka, cukierniczka z poznańskiej ciastkarni, odratowała przepyszny sos truskawkowo-migdałowy.

Polecamy spędzić w SPOT. chociaż chwilkę, by poczuć urok tego miejsca. My zawitamy tam ponownie 28 czerwca – na Powitanie Lata z KUKBUK-iem. Wstęp wolny!
Tekst i zdjęcia: Aleksandra Sobieraj